Strona:PL Miciński - Nietota.djvu/133

Ta strona została przepisana.

niane dla dobra, gdyż nie na ziemi trzeba oczekiwać zadośćuczynienia.
Człowiek, który uświęca środki jedynie przez żądzę dojścia do celu, traci prędko sprawiedliwość i zrozumienie świętych nauk.
Człowiek szlachetny, walący się pod ciosami złych, jest jak drzewo sandałowe, które padając, napełnia wonią topór, który je uderzył“.
W rozmowie z Ardżuną o Jaźni mówi Kriszna w Bhagawad Gicie:
„Dusza nie jest niedoskonała w swej czystej istocie. Światło wysokiej jaźni nie ma ze siebie swego zaćmienia.
Z połączenia duszy z naturą powstała niedoskonałość. Lecz ta niedoskonałość nie sięga jej essencji, nie leży w jej przyczynie, którą jest inteligencja najwyższa — Bóg“.
Kiedy Kriszna przemienił się przed oczyma swych uczniów, ci nazwali go Jezeus, t. j. wysnuty z bożej istności.
Dwie kobiety u nóg jego, chrzest w Gangesie, morderca jego Angada... Ciało Człowieka­‑Boga zawieszone na drzewie staje się pastwą jastrzębi...
Uczniowie nie zastali już ciała, —
drzewo, okryte krwawemi kwiatami, rozsiewało woń.
Sprawę jego prowadzili dalej brahmani.
Ci ludzie, noszący tonsurę i sznur święty, mieli całą zakonność wieków średnich Tomasza á Kempis i bizantyjskich pustelników.
„Niech będzie sam bez towarzyszy nie troszcząc się, iż jest opuszczony przez cały świat i że on sam wszystko porzucił.
Niechaj nie życzy sobie śmierci, niechaj nie życzy też