Strona:PL Miciński - Nietota.djvu/144

Ta strona została przepisana.

fizycznego bólu. Było to bowiem światło z krzyża, który w najdawniejszych symbolach Egiptu, Peru czy Indyj — oznaczał zawsze reinkarnację, ewolucję, czyli pierwiastek niezniszczalny życia.
Jezus wiódł uczniów... męką swych skrzydeł astralnych.
Nie trzeba na to było cudów.
Gdyby cuda były, poszedłby za Nim cały ambitny żydowski naród.
Łatwo stopiła się nauka Kriszny indyjskiego z życiem rabi Jeszua.
Rozproszeni po świecie apostołowie prędko weszli w atmosferę orjentalną mitów i cudów; jeśli święty Józefat wziął na się historję królewskiego pacholęcia Buddy, — tym łatwiej imię Jeszua stopiło się z indyjskim epitetem Kriszna, to znaczy Wysłaniec Boga, oraz z wyrazem greckim „Pomazaniec“.
Nie zapominajmy bowiem, iż czasy, w których tworzyła się legienda życia Chrystusowego, były czasami, kiedy panował gnostycyzm: Filon, Szymon Mag, Menander ze Samary, Dozyteusz... Ich idee rozwijane były w II i III wieku przez Bazylida, Saturnina z Antjochji... Orygenes uczył indyjskiego przedistnienia dusz i czasowości piekła.
Apostołowie i kościół tych mistrzów swych uznali za heretyków. —
I rzekł Arjaman:
Historja bywa mistrzynią, lecz zbyt późno, jak w życiu jednostek — nagłe i przerażające doświadczenie często tylko jest błyskiem piorunu, który wprzód zdruzgotał okręt, nim płonącymi masztami jego rozświetlił drogę!...
W moim życiu lat temu dziewięć byłem już na ścieżynie wolności i przemyślenia.
Lecz zwróciłem się w manowce mistycznej wiary, dzię-