Ta strona została przepisana.
Niech będą błogosławione drogi rozkrywających się tajni!
I wielkie testamenty Prometeuszów!.. — —
— | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — |
— | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — |
Wmyślony w morze rozkrywających się życia tajemnic, Arjaman schodził wąwozem ku światu obleganemu przez Króla Wężów.
Wiedział, iż na wszystkich z wyżyn spogląda Wielki Duch Tatr i kreśli na skałach runy, które za wieki znajdą wyryte ręką Niedokonanego, jako ostateczny Rozwoju Zakon.
W głębokiej tragicznej radości szedł, myśląc, iż wszystkiemu przyświeca Mrok Niewyrażalny Wiedzący, wszystko ludzkie istnienie płonie iskierką, chcącą się zmienić w Wolę Olbrzyma.
✠ ✠ ✠ ✠ ✠ ✠ ✠