Strona:PL Miciński - Xiądz Faust (low resolution).djvu/261

Ta strona została przepisana.

będzie mieć wyznawców? Przeżycia animiczne w ciągu miljona lat utworzyły gieologiczną warstwę wiary nieświadomej, ot w rodzaju tych Kjoekkenmoeddinger, warstw muszlowych w Danji, które się utworzyły z odpadków kuchennych. Być może ten atawizm czyni grunt cywilizacyjnie żyznym, albo jeśli to są pokłady węgla kamiennego na czas mroku — to kwestją pozostanie, co mamy z tego węgla pierworodnego wypalić: aromaty kadzideł kościelnych, czy pioruny nadczłowieczeństwa? —
— Węgiel jest martwy, ale puszcze w nas żyją. Wejdźmy W te puszcze, rozewrzyjmy Sezamy najgłębszych głosów w nas — rzekła namiętnie Imogiena. — Bądźmy jak mędrcy i zarazem jak prorocy. Jeśli rzekniemy za Joelem, że „smęci się ziemia, zepsowana jest pszenica, zawstydziło się wino, zemdlała oliwa — winnica zawstydziła się, a figa zemdlała... i zawstydziło się wesele w synach człowieczych“ — toć musimy dodać wraz z Habakukiem: „Bóg Pan jest moc moja i po wysokościach moich poprowadzi mię — Zwycięzcę — psalmy śpiewającego“.
— Rozum nie daje nam upojeń ekstazy! — zawołał Piotr. — Ach, serce pierwotnego dzikiego Aryjczyka chwyciłaś oburącz — serce jak ptaka chwyciłaś: iść nad wysokościami swojemi i śpiewać hymny Zwycięstwa! nad śmiercią i lichotą jej, nad lichotą zwierza w człowieku i nad śmiercią bogów, których pogrzebaliśmy... Nie uderzaj mię jednak w struny uczuć: musimy wysłuchać odpowiedzi naszej złączonej Wiedzy, gdyż nie może być, abyśmy, poraniwszy dusze w przepaściach bólu i mroków, mieli zakończyć ładną bajeczką, albo wersetem świętym, który już nie ma dla nas żywego sensu. Mówisz, wejdziemy w puszcze, w nasze nieświadome podziemia. A jeśli z tych puszcz