Strona:PL Miciński - Xiądz Faust (low resolution).djvu/349

Ta strona została przepisana.

cioła, który przez św. Augustyna rozniecił wieczne potępienie dla niechrzczonych i uznał herezję jako morderstwo na duszy, za które papież Inocenty III mścił się, jak żaden władca na ziemi. O torturach inkwizycji, o setkach tysięcy ofiar palonych na powolnym ogniu, o całym narodzie Holendrów, skazanych na spalenie, o zapasach kilkuset czarownic, wystawionych na widowisko publiczne, rozszerzyć się nie tu i nie dziś jest miejsce.
Kościół katolicki prócz tych win — winę ma daleko większą, że ogarnąwszy wszystkie społeczeństwa europejskie, zorganizowawszy je w kadry — nie umiał pokonać pierwszego eksperymentu naukowego, pierwszej myśli pogłębionej wiedzy, czy niósł ją Kopernik, Kolumb, Descartes czy Awerroes.
Że nie były bardziej tolerancyjne nasze kościoły: protestanci, anglikanie etc., wiemy to — ale nie wyklęły rozumu, idą wraz z myślą — —
— I są mimo to miedzią pustą, cymbałem brząkającym, — zauważył Wędrowiec. Zachodnia Europa żyje i obywać się może bez pomocy nadziemnych. Mój naród jest umierający i potrzebuje wody żywej. Nie spieram się o dogmaty, ani o historję Kościoła. Chcę Kościoła rzeczywistego na dziś — i Bóstwa rzeczywistego na wieki.
— Ty jeden chcesz tego, bo cały kler ma watę w uszach od jęku ludzkiego, a poddaje się sztucznej jedności za cenę zabicia swej myśli!
— W takich ziemnych troskach — zauważył łagodnie maharadża, — obniżymy swój lot. Jesteśmy już od pewnego czasu poprostu na ziemi, nie w astralu. Wszak najważniejszym dla człowieka jest zbadać źródło kosmicznego Nilu, wykazać, że człowiek nie powstał z łańcucha zwierząt, ale że zwierzęta odpadły