przypaść nie może, jedno gdy będziesz żył pobożnie, skromnie a na wszem poczciwie, każdemu się zachował, a nikomu nigdy nic winien nie został, a z każdym się sam bez prawa, bez przymuszenia, jedno wedle Boga a świętej prawdy jego, i rozsądził i postanowił.
Czyńże kędy możesz wszędy a wszędy gwałt przyrodzeniu swemu, wiesz żeć to zawżdy ku gorszemu niż ku lepszemu przykłonne jest. Uczże się pilno, abyś zawżdy zakon boży, prawo pospolite a powinność swą we wszem statecznie zachował, co czyje jest, co należy Bogu to Bogu, a co cesarzowi to cesarzowi. To jest: co należy sąsiadowi to sąsiadowi, co należy kmiotkowi to kmiotkowi, co należy słudze albo robotnikowi, to niechaj będzie jego. A jako Pan rozkazuje aby słońce nie zachodziło w ręku twoich zapłaty jego. Uczże się na wszem nadobnej pomiary i powinności swojej, tak w życiu swojem jako i w innych postępkach twoich. A tego pilnie strzeż, aby gęba nigdy przed mieszkiem w zawód, nigdy nie wyskakowała, boć to twardousty źrebiec, a jakoć na kryg weźmie, już go i ku górze trudno zahamować będziesz mógł; a kogo możesz, ratuj czem możesz, jeśli nie majętnością, albo wżdy wspomożeniem jakiem, tedy wżdy radą albo pomocą, a nie
Strona:PL Mikołaj Rej – Żywot człowieka poczciwego (1881).djvu/130
Ta strona została przepisana.
126