Strona:PL Mikołaj Rej – Żywot człowieka poczciwego (1881).djvu/197

Ta strona została przepisana.
193

będziesz swym żołnierzom płacił? nic go to nie ruszyło, nadobnie im odpowiedział, iż nie mam garnców, ale wami im miasto garnców będę płacił. I także się stało, bo zawżdy Bóg tłumi hardego a podwyższa pokornego.

Pan się na pychę nasrożej gniewa

A nakoniec niewiem by się Pan na który inny grzech surowiej gniewał, jako na tę sprosną pychę. I anioły z nieba oń zmietował, i króle możne zawżdy oń niszczył, tępił, w niewolą zaprzedawał. Zrzucił Roboama, zrzucił Baltazara, zrzucił Aswerusowę żonę, zrzucił Nabuchodonozora rozum mu odjąwszy, tak jakochmy już o tem i mało wyżej słyszeli. I Aleksander wielki póki się skromnie a poczciwie zachował, póty świat posiadł, a skoro się w pychę podniósł, a w opilstwo podał, tak iż go już bogiem zwali, tak natychmiast marnie zginął, i w niwecz się potem państwo jego także dla pychy a niezgody prędko obróciło.
A na żadne pisma srożej nie wołają jako na ten obrzydły i u Boga i ludzi grzech. Izaż Jakób święty nie woła, iż się Pan zawżdy sprzeciwi hardemu, a pokorne zawżdy upatruje na ziemi i na niebie. Izaż takiego