Strona:PL Mikołaj Rej – Żywot człowieka poczciwego (1881).djvu/204

Ta strona została przepisana.
200

giej niewieście przyszła niebożątko płaczliwa z onem rozrażonem dziecięciem swojem do cesarza. Wnet cesarz kazał synowi z konia zsieść, i wydał go za gardło onej niewieście, powiedając: Iż ci inszej sprawiedliwości uczynić nie mogę, ale otoć wydam syna za syna, czyńże z nim co chcesz. Potem panowie onę niewiastę udarowali, uprosili, że wypuściła dobrowolnie ze wszystkiego syna cesarskiego.
Zeleuchos także lakoński król, iż był prawo ustawił, ktoby komu gwałt jaki w domu uczynił, aby mu były oczy wyjęte. Syn jego tejże nocy wybiwszy drzwi, wziął gwałtem żonę mężowi. Wnet gi kazał król poimać, i przywiązawszy do stołka kazał mu oczy wyjąć. Panowie zbiegli się, także i pospolity człowiek, ledwie go uprosili, iż był jedynak, i on mąż mu już wszystko był odpuścił. Przedsię i król powiedział: iż musi być sprawiedliwość. I wnet sobie kazał jedno oko wyjąć a synowi drugie. Patrzże jaka to była sprawiedliwość u człowieka pogańskieso.
Lagis lakoński król, gdy się matka jego przyczyniała za jednym poddanym, aby mu wżdy co sfolgował na sądzie, powiedział: Iz gdym był pod posłuszeństwem waszym ro-