Albowiem gniew a rozgniewanie są od siebie ty dwie rzeczy jakoby niejako różne, jakoby pijany a opilec. Bo pijany to jest, co nie ustawicznie, jedno iż mu się też to z czasem upić trafi. Ale opilec jeszcze nie wie jeśli żyw, a już znowu konwie podle siebie maca. Także rozgniewany, ten jest z czasem a z przypadku, ale gniewliwy, co już wziąwszy co przed się, już się ustawicznie gniewa, a długo się uskromić w onem swojem przedsięwzięciu nie może. A to jeszcze szkodliwszy, bo z takiego przedsięwzięcia już się więcej złego namnożyć może, niżli z owego do czasu rozgniewanego. Aczci i owo zły, bo już bywa, acz krótki, ale z szaleństwem napoły.
Albowiem patrz co się z tych długich gniewów na świecie dziewało, także się i zawżdy dziać musi. Bo z tego przychodziły ony srogie walki, dziwne mordy, jadowite krwie rozlania, najazdy, truciny, dziwne śmierci, srogie onych pięknych a sławnych miast zburzenie, bo jeśli nie mocą tedy chytrością, ogniem, albo jakiem przenajęciem. Wiele długo gniewliwy na świecie szkody i wiele złego uczynić może. Bo już tam i sła-
Strona:PL Mikołaj Rej – Żywot człowieka poczciwego (1881).djvu/279
Ta strona została przepisana.
275
Gniew a rozgniewanie są od siebie różne.