Strona:PL Mikołaj Rej – Żywot człowieka poczciwego (1881).djvu/294

Ta strona została przepisana.
290

uczynił, ale iż tak z czasem przypadło. Więc talerze, świeczniki za nim ciskając potłucze, a co talerze albo świeczniki krzywy? a szkodę przedsię sobie niepotrzebną a bezmyślną uczyni. Albo gdy mu but szwiec ciasny przyniesie, a obuć go nie może, tedy i szewca stłucze, i but zrąba, a co but krzyw? A takich wiele przyczyn jest z których w sobie bezpotrzebnie, tylo przyrodzeniu kwoli, gniew szkodliwy pobudzamy. A barzo łacniuczkie lekarstwo na to jest, jedno maluczki czas ścierpieć, aż się złe kęs odwlecze, a za maluczkie czasu sfolgowanie, wielkie złe od siebie baczny człowiek snadnie odegnać może.

Wszytki grzechy śmiertelne gniew w sobie zamyka.

Albowiem co jest sprośniejszego jako gniew nierozmyślny a nieuważony? a snać już w sobie wszytki śmiertelne grzechy zawrzeć i przenieść je może. Bo już zwycięży pychę, bo musi nadąć gębę, musi łajać, a każdego sobie lekce rozumieć. Zwycięży łakomstwo, bo się leda o krzywdeczkę gniewa co nie stoi za pieniądz. Zwycięży obżarstwo, bo nie je czasem aż trzeciego dnia, rozgniewawszy się. Zwycięży nieczystotę, bo sprosne słowa bę-