Strona:PL Mikołaj Rej – Żywot człowieka poczciwego (1881).djvu/306

Ta strona nie ma wersji oznaczonej – możliwe, że nie została przejrzana pod kątem jakości.
Ta strona została przepisana.
302

Powiedział mu cesarz: Azaż gniew który może być dobry bez rozmysłu? Potem kazał cesarz przynieść srebrną służbę, i dał onemu panu, co stało trzykroć za jego: powiedając mu: Rozmyślajże się potem gdy co masz z gniewu uczynić. A tak tu sobie uważ, co jest rozważny umysł poczciwego człowieka.
A tak widząc tak sprosny przypadek przyrodzenia naszego, nielza poczciwemu człowiekowi, jedno gi rozważać a onym wszech spraw królem poważnym rozumem wszystko w sobie miarkować. Bo gdzieć tego w radzie swej mieć nie będziemy, pewnieć nam wszystko opak pójdzie. Azaż tu długi czas mieszkania naszego? azaż nie lepiej iż po śmierci te słowa wdzięczne zostawimy po sobie, iż wżdy rzeką: iż to był dobry, cnotliwy a poczciwy człowiek, a cokolwiek czynił, wszystko z rozmysłem czynił. Albowiem tu do czasu siedzimy jako w jakim dymie parskając, i gniewamy się na dym, a tego nie baczymy, iż i z dymu wynijść musimy, i dym barzo przeminąć może. A tak każdy poczciwy ma się pilnie rozmyślać na każdą sprawę swoję, aby jej zawżdy z nadobnym rozmysłem a za radą sławnego rozumu poczciwie używał.