wszystkę majętność swoję zawżdy czasu potrzeby jakiej radby z tobą zawżdy napoły rozdzielił. Już dwie skrzyni za jednę, dwa domy za jeden, dwie stajni za jednę. Już gdy się zjadą wszystko m iło, wszystko wesoło, a wszystko jakoby się śmiało. Już wszystko co się nie k’myśli wodziło, a co we łbie jako w kotle wrzało, to się snadnie wnet uspokoić a w dobre się obrócić może.
A wszakoż tu trzeba rozważnego umysłu, i jako go poznać, a poznawszy jako gi sobie ważyć, a strzedz tego, aby nigdy nie był niczem obruszon. Albowiem wierz mi, iż i to nie leda węzeł, niżli sobie prawego przyjaciela postanowisz. Bo jako go ty próbować chcesz, wierz mi, że i ty długo u niego na próbie być musisz. Albowiem rozmaite są kształty a próby, niżli kto prawego przyjaciela prawie doznać może. Albowiem wierz mi, iż nie jeden kształt a sprawa w różnych przyjaźniach bywa. A jest tych kilko różności w tych przypadłych a na nowo nabytych przyjaźniach. A trzeba oculate stępać, niżli się kto w tem dostatecznie obaczy.
Strona:PL Mikołaj Rej – Żywot człowieka poczciwego (1881).djvu/332
Ta strona została przepisana.
328