Strona:PL Mikołaja Kopernika Toruńczyka O obrotach ciał niebieskich ksiąg sześć.djvu/112

Ta strona została przepisana.


ROZDZIAŁ IV.
BIEG CIAŁ NIEBIESKICH JEST JEDNOSTAJNY, KOŁOWY, NIEUSTAJĄCY, ALBO Z KOŁOWYCH ZŁOŻONY.

Teraz z kolei mówić mamy obiegu kołowym ciał niebieskich. Ruch bowiem kuli niebieskiéj zależy na obrocie kołowym, który sam nadaje sobie postać w ciele najprostszém, w którém nie dostrzegamy ani początku ani końca, i jednego od drugiego odróżnić niepodobna, gdyż zawsze w jednym kierunku około siebie się kręci. Jest zaś wiele biegów podług wielości sfer. Najwidoczniejszym ze wszystkich jest obrót dzienny, zwany od Greków nocodziennym, zawierający przeciąg czasu dzienny i nocny. Mniemają: że cały świat tym ruchem uniesiony, toczy się od wschodu na zachód, wyjąwszy ziemię. Obrót ten dzienny, uważa się za miarę wspólną wszystkich biegów, gdyż nawet sam czas zwykle liczbą dni wymierzamy. Po wtóre : widzimy inne obroty jakoby przeciwnym kierunkiem dążące: tojest od zachodu na wschód, jakoto w słońcu, księżycu i w pięciu planetach. Takim biegiem słońce rok nam wymierza, księżyc miesiące, najpospolitsze okresy czasu. W ten sam sposób każda z pięciu planet obieg swój odbywa. Te jednak biegi wielorako się różnią: najprzód że nie około tych samych biegunów co tamten piérwszy ruch obrót odbywają, ale po nachylonym zwierzéńcu niebieskim krążą. Potém: że na własnej drodze kołowéj nie widzimy ich jednostajnie krążących, albowiem słońce i księżyc raz wolniéj, drugi raz prędzéj bieg odbywają. Inne zaś pięć planet, widzimy nawet niekiedy cofającemi się, i tu i owdzie zatrzymującemi. I gdy słońce swoim zawsze kierunkowym biegiem postępuje, tamte rozmaicie po niebie przesuwają się: raz na południe, drugi raz na północ przechodzą, i dlatego je gwiazdami ruchomemi czyli planetami nazwano. Przydajmy nadto: że planety te zbliżają się niekiedy do ziemi, i wtedy nazywają się przyziemnemi, a kiedyindziéj od niéj się oddalają,