Strona:PL Mikołaja Kopernika Toruńczyka O obrotach ciał niebieskich ksiąg sześć.djvu/495

Wystąpił problem z korektą tej strony.

angulorum, datur ratio laterum, et CD longitudine 416, quarum CG est 10000. Primus autem ostensus est, quod ipsa centrorum distantia fuerit earunderu partium 208, jam duplo fere major facta. Secta igitur bifariam DC in M signo, erit similiter D M, 208, tota differentia hujus accessus et recessus. Haec si rursus dissecta fuerit in N, videbitur esse medium aequalitatis hujus motus. Proinde ut in tribus superioribus, accidit etiam Veneri motus e duobus aequalibus compositus, sive per eccentri epicyclium id fiat, ut illic, sive alium antedictorum. modorum. Habet tamen haec stclla aliquid diversitatis abillis in ordine et commensuratione ipsorum motuum, idque facilius et commodius, ut opinor, per eccentri eccentruUI demonstrabitur. Quemadmodum si circa N centrum, distantia vero DN, circulum parvum dcscripserimus, in qno orbis Veneris circumfcratur ac permutetur, ea lege, ut quandocumque term inciderit A C n diametrum, in qua est summa ac infima absis eceentri, centrum orbis planeta sit semper in minima distantia, id est in 1 signo. In media vero abside, ut est G centrum orbis ad D signum, et maximam distantiam C D perveniat. Quibus datur intelligi, quod eo tempore, quo terra semel circuit orbem suum, centrum orbis planetae, geminatas faciat revolutiones circa N centrum, ac in easdem partes ad quas ten.a, idque in consequentia. Per talem enim circa Venerem hypothesim omnimodis exemplis consentiunt aequalitas et apparentia, ut mox apparebit. Inveniuntur autem hacc omnia quae hactenus de Venere demonstrata Bunt, etiam nosbis consentanea temporibus, ut quae priuB erat tota partium 416, nunc sit 350, quod nos multae observationes docent.

dnie kąt C G D, równy 2° 23'. Ale kąt D C G jest prosty, zatem w trójkącie C D G, z wiadomych kątów, wynajdziemy stosunek boków t. j. C D równy 416 części,jakich promień C G ma 10000. Poprzednio zaś okazano, że ta odległość środków C D, zawierała 208 części, co pokazuje, że ona prawie dwa razy już jest większą. Podzieliwszy C D w punkcie M, na dwie równe części, linia D M będzie zawierać także 208 części, i ta jest całą zmianą wzrostu i ubywania. Jeżeli znowu DM podzielimy w punkcie N na dwie równe części, punkt N będzie środkiem biegu kołowego. Bieg przeto Wenusa jak i w trzech wyższych planetach, składa się także z dwóch kołowych, to zaś odbywa się jużto przez koło mimośrodkowe z epicyklem, jak w tamtych, już też przez inny z wyżej wymienionych sposobów. Ta jednak planeta co do kierunku i wymiarów swoich biegów, różni się nieco od innych, co jak sądzę łatwiej i dogodniej da się wytłumaczyć za pomocą dwóch kół mimośrodkowych. Takoż naprzykład, jeżeli z punktu N, promieniem D N , zakreślimy małe koło, po któregoby obwodzie środek drogi Wenusa krążył, i zmieniał się w ten sposób, że ile razy ziemia przyjdzie na średnicę A C B, na której się znajduje linia największej i najmniejszej odległości planety, aby wtedy środek drogi planety był zawsze w najmniejszej odległości od środka drogi ziemskiéj, t. j. w punkcie M, w średniem zaś oddaleniu ziemi, jakiem jest G, aby środek drogi planety, przypadał w punkcie D, i dochodził do największej odległości C D: przekonamy się wtedy, że w tym czasie w którym ziemia raz obieży swoję drogę roczną, środek drogi planety dwa ukończy obroty około punktu N, w tymże samym co i ziemia kierunku, t. j. postępowym. Za pomocą takiéj teoryi biegu Venusa, wszelkie położenia zgadzają się z prawdziwym i pozornym biegiem, jak się to zaraz pokaże. Wszystko cośmy dotąd o Wenusie wyłożyli, zgadza się także z wypadkami dzisiejszych czasów: jakoż mimośród drogi, który przedtem zawierał 416 części, teraz równy jest 4;)U, o czem nas liczne postrzeżenia uczą.