Bogowie jońscy, których szczep Jawana[1]
Wielbił jak bogów, lecz późniejszej doby
Niż Niebo z Ziemią ich sławni rodzice.
Szedł pierworodny Nieba, Tytan, za nim
Syny olbrzymy. Przez młodszego brata,
Saturna, tronu pozbawiony, jemu
Jowisz, syn jego i Rei, odpłacił
Podobną miarą; tak panował Jowisz!
Tych naprzód znała Kreta, góra Ida,
Potem z wierzchołka zimnego Olimpu
Rządzili średnią powietrza dziedziną,
Swojem najwyższem Niebem; lub na skale
Delfickiej, albo w Dodonie, wzdłuż granic
Całego kraju doryckiego; inni
Z starym Saturnem aż do Hesperyi[2]
Uciekli; nawet na najodleglejszych
Celtyckich wyspach szukali czcicieli.
Szli tłumnie wszyscy ci i innych wielu
Z wzrokiem spuszczonym, chmurami osnutym,
Jednakże nie bez iskierki radości,
Widząc, że wodza nie ogarnia rozpacz,
Że nawet w zgubie jeszcze nie zgubieni.
Spostrzegł to, zmienił się Szatan na twarzy,
Lecz wkrótce pycha zwyczajna wróciła.
Więc w mowie szumnej, mającej pozory
Godności, chociaż bez jej treści, wzbudził
Ich słabiejącą odwagę. Dał rozkaz,
By na bojowy odgłos trąb i surmy
Wzniesiono jego potężną chorągiew.
Tego zaszczytu, jako prawa swego,
- ↑ Bogowie jońscy, czyli greccy. Grecy nazywają się synami Jawana, czyli Jona.
- ↑ Hesperya, nazwa Włoch i Hiszpanii. Buziris król egipski, zakochał się ze słyszenia w Hesperydach (Atlantydach) — dziewicach strzegących cudownych jabłek na wyspach Hesperydzkich, i posłał piratów, którzy te dziewice porwali. Według innej, powszechniejszej wersyi, dokonał tego Herkules, na żądanie Eurysteusza, króla Myceny.