Strona:PL Milton - Raj utracony.djvu/410

Ta strona została przepisana.

Jak się przeprawia przez Haranu wody,
Za nim pakowny tabor, stada, trzody
I liczne sługi: idzie nie ubogi,
Ale bogactwo wszystko swe oddaje
W opiekę Bogu, który go powołał
Do nieznanego kraju. Teraz wchodzi
Do Chanaanu: rozbite namioty
Dokoła Sichem, na płaszczyźnie Moreh,
Tam obietnicę otrzymał, że cały
Ów kraj posiędzie jego pokolenie.
Od północnego Hamath do Pustyni
Ku południowi (zwę je po nazwisku,
Chociaż obecnie żadnego nie mają),
Na wschód Hermonu, do wielkiego morza
Ku zachodowi. Góra Hermon, morze,
Uważ te miejsca tam, gdzie je wskazuję.
Nad brzegiem Karmel, góra, z niej wypływa
Jordan, z dwóch źródeł, prawdziwa granica
Od wschodu: tego męża potomkowie
Seniru wzgórza kiedyś zamieszkają.
Pomnij, że wszystkie narody na ziemi
Błogosławione będą w jego rodzie,
Z jego nasienia wielki Zbawca zetrze
Wężową głowę; o czem objawienie
Zaraz otrzymasz szersze... Patryarcha
Ów, «Abrahamem wiernym» będzie zwany,
Zostawi syna i wnuka; ci w wierze,
Mądrości, sławie, godni będą jego.
Prawnuk z dwunastu synami swoimi
Opuści ziemię Chanaanu, przejdzie