Z mniejszym też trudem Szatan i wygodniej
Na cichszych falach waży się w pomroku;
Jak skołatany burzą okręt, szczęsny
Że port ogląda, choć żagle i liny
Utracił. W czczości, podobnej powietrzu,
Na rozpostartych skrzydłach się kołysze,
By choć zdaleka przyjrzeć się dowoli
Promienistemu Niebu, co szeroko
Ciągnie swój obwód tak, iż trudno poznać
Kształt, czy okrągły, czy też kwadratowy.
Wieże z opalu sterczą, gmachy zdobne
W żywe szafiry; tam jego pielesze.
A niedaleko, na złotym łańcuchu,
Wielkości gwiazdy najmniejszej, świat wisi,
Tuż przy nim księżyc. Tam z żądzą odwetu
Zmierza przeklęty w przeklętej godzinie.
(1) Belzebub, czyli Baalzebub, pan muchy, przekłada się: bożek, oddalający muchy śmierć zadające, które napastowały mieszkańców pola akkarońskiego. Inni nazwę Baalzebuba wyprowadzają od obfitości much, które mnożyły się z niezmiernej ilości krwi zabijanych ofiar. Akkaron, miasto filistyńskie.
(2) Olimpijskie i Pityjskie Pola sławne peryodycznie odjprawianemi igrzyskami Greków w Olimpie i Delfach.
(3) Alcyd, czyli Herkules, stracił życie wskutek zemsty Nissusa, centaura, i zazdrości Dejaniry, żony Herkulesa, która, złudzona przez Nissusa, przesłała swemu małżonkowi tunikę, mającą go chronić od zakochania się w innej kobiecie, a rzeczywiście — zatrutą krwią centaura. Napróżno Herkules usiłował zedrzeć z sie-