Strona:PL Mirbeau - Pamiętnik panny służącej (1923).djvu/205

Ta strona została przepisana.

wiara?.. Ach, wy również tego nie wiecie?.. A zatem wiara składa się z tego... to jest... tak trzeba wierzyć w nią, jak was naucza wasz poczciwy proboszcz... a nie trzeba ani jednego słowa wierzyć waszemu nauczycielowi... to, o czem on wam opowiada, nie nastąpi nigdy...

Kościół w Port-Lançon jest znany archeologom i turystom. Jest to jeden z gmachów kościelnych najbardziej interesujących w tej części Normandii, gdzie istnieje wiele rzeczy godnych podziwu...
Na zachodniej fasadzie świątyni, nad drzwiami głównemi, w arkadzie znajduje się róża rozkwitająca, zawieszona nad filarami arkad ażurowych, delikatnych, pełnych wdzięku i nieskończonej lekkości. Zakończenie części dolnej od strony północnej stanowiło ciemne, długie przejście, rodzaj uliczki, ozdobione gęsto — ornamentacjami w mniej surowym stylu. Można tam było zauważyć wiele szczególniejszych postaci z twarzą demona, zwierzęta symboliczne i świętych, przypominających włóczęgów, którzy w ażurowych koronkach fryzów, wykonywali niesłychane giesta... Na nieszczęście, większość tych ozdób była pouszkadzana z częściami ciała poodcinanemi.
Wiek pruderji wandalistycznej bezustannie niszczył rekami wikarjuszów lub proboszczów te rzeźby satyryczne rozigrane lubieżnie, jakby książki Rabelais‘ego.
Świątynia ta podzieloną była na dwie części smukłemi arkadami, okna zwrócone na południe jaśniały, rzucając swe płomienie w część boczną od północy.
Ksiądz dziekan miał swoje podwórze, wysadzone starymi kasztanami, bezpośrednio połączone z kościołem, w którym znajdowały się małe, nizkie drzwiczki; klucz od tych drzwiczek posiadał jedynie on, oraz zwierzchniczka miejscowego szpitala, siostra Aniela. Cierpka, chuda, jeszcze młoda, ale tą młodością nieprzyjemnie zwiędłą — surowa, mimo to lubiąca plotki, zuchwała i zajadła.
Owa siostra Aniela była wielką przyjaciółką księdza dziekana oraz jego najserdeczniejszą doradczynią. Widywali