Strona:PL Miriam - U poetów.djvu/106

Ta strona została przepisana.

Femmes, sur ce tombean, cher aux peuples Hellènes...



CZĘŚĆ DRUGA.
Orestes.
Po lewej stronie pałac Pelopsa. Po prawej drzewa i skały. W głębi sceny nagi wzgórek, za nim w dali równina Argijska.
Choefory, niosąc czary do libacyj i wieńce żałobne, wychodzą z pałacu i ustawiają się w dwa półchóry po obu stronach wzgórka.
I.
Kallirhoe, Ismena, chór choefor.

Kall. Kobiety, na tym drogim wszem Hellenom grobie
Złóżmy pełne puhary i wieńce, w żałobie.
Temu, co zmarł, pogrzebna miłą jest ofiara.

Choefory składają na grobie puhary i wieńce.

Przystało, by jak ryt chce i reguła stara,
Cna Elektra, z dwa razy przewiązaną skronią,
Libacyę umarłemu własną lała dłonią,
Wzywając go z podziemnej Hadesu oddali.
Żąda tego kobieta o sercu ze stali.
Nagle jęły nawiedzać ją groźne widzenia.
Mówią, że, gdy noc ziemię płaszczem swym ocienia,
W oczach jej mieszka krwawe Małżonka oblicze,
I że częstokroć słychać krzyki tajemnicze