Strona:PL Miriam - U poetów.djvu/150

Ta strona została przepisana.

O toi, dont je reste interdit...



Przebudzenie.

O ty, przed którą dziwu-m słup.
Znam więc zagadkę twej otchłani!
Jakibądź uścisk dobry-ć, Pani:
Przechodzień; złoto; gotów ślub.

Ty kochasz tak, jak człowiek mści się,
Kłamiesz w rozkosznych krzykach żądz
I lubujesz się, niebo lżąc,
W igraszkach próżnych, zły iblisie.

W uścisku twym, przewrotnym, czczym,
Jeślim pił jad wasz, o blekoty,
Ty, czarowniczy zwidzie złoty,
Bądź zapomniana w dniach twych zim.




VILLIERS DE L’ISLE ADAM. RÉVEIL.