Strona:PL Miriam - U poetów.djvu/324

Ta strona została skorygowana.

È ben questa la chiesa. Ecco le squadre...



Kościół wspomnień.

Tak, to ten kościół. Pomnę ciżbne stadko
Aniołów sądu, pomnę trąb mosiądze,
Grzmiące nad światem, z krwawej chmury, żądzę
Gniewu i pomsty, jaką Pan wre rzadko.

Poznaję wszystko, ja, co tu się stałem
Dawno nieznanym. Na pamiętne brzmienia,
Co się z piszczałek organowych leją,
Wraca dziecięctwo; w oku osłupiałem
Wskrzesi rój aniołów, świecący z zacienia
Lazurem oczu i nimbów zawieją.
I zdaje mi się, że nawy aleją,
Śród chórów zbożnych, dawno oniemiały,
Lecz który uszy me wnet odpoznały,
Wzbił się kobiecy słodki głos... — Oh, matko!




GIOVANNI MARRADI. LA CHIESA DEI RICORDI.