Strona:PL Miriam - U poetów.djvu/339

Ta strona została przepisana.
Panteizm 
 286
Par Bacchus et Noé, je crois que je suis ivre 
 156
Par delà l’escalier des roides Cordillères 
 72
Par des chemins obscurs hantés des mauvais anges 
 250
Par les soirs bleus d’été, j’irai dans les sentiers 
 201
Paul, il nous faut partir pour un départ plus beau 
 226
Pawle, w podróż piękniejszą wyruszyć nam trza 
 226
Paysages. XV 
 64
Perchè serbi quell’ abito sgualcito 
 275
Peu de chose 
 245
Pianie koguta 
 180
Pierrot voleur 
 255
Pierrot złodziejem 
 255
Pierwszy żal 
 6
Pieszczotliwe szemranie fali rozkochanej 
 166
Piosnka (Ostrzeżono mnie...) 
 269
Piosnka (W złocistej barce ze Wschodu..) 
 271
Piosnka (Zapaliliście w izbie lampy...) 
 270
Piosnka mistyczna 
 252
Piosnka o szubienicy 
 256
Piosnka przy kielichu 
 156
Piosnka wielkanocna 
 221
Pod Como legł obozem cesarz Rudobrody 
 296
Podczas gdy ty, chwilowe zagoiwszy rany 
 240
Pod kryształowym modrym dzwonem 
 264
Pod wodą snów, co wzbiera stale 
 263
Poeta 
 162
Pójdź. Słomiany kapelusz włóż na czarne włosy 
 123
Póki nie targniesz światem, o Polsko rycerzy 
 60
Pomnisz park, gdzie tak smutni szliśmy w wieczór mglisty 
 135
Ponad stromą wyżyną skalnych Kordylierów 
 72
Po potopie 
 207
Posępny oceanie, jeśli człowiek wtórzy 
 233

}

Potężniej niżli orzeł, zwykły chmur mieszkaniec 
 74
Pour chanter deux mois d’un meilleur été 
 222—225
Pourquoi les grands hommes sont malheureux? 
 35
Pracuję 
 45
PRATI (GIOVANNI) 
 275
Prądem rzek obojętnych niesion w ujścia stronę 
 202
Presso l’urna di Percy Bysshe Shelley 
 292