Strona:PL Miriam - U poetów.djvu/343

Ta strona została przepisana.
Un ciel pâle, sur le monde qui finit... 
 199
Une nuit, j’écoutais, seul, parmi les décombres 
 35
Un pigeon aime une pigeonne 
 57
Un poète 
 162
Un rayon de Lune enfermé 
 258
Un vieux faune de terre cuile 
 184
Upojenie księżycowe 
 253
Uściskałem jutrzenkę letnią 
 209


Venez nous voir dans l’asile 
 32
VERLAINE (PAUL) 
 183—193
Vers d’exil. I, III, VIII 
 226—229
Viens. Sur tes cheveux noirs jelte un chapeau de paille 
 123
VIGNY (ALFRED DE) 
 16—28
VILLIERS DE L’ISLE ADAM 
 139—141
Violon de lune 
 257
Vogata 
 313
Voix qui revenez, bercez-nous, berceuses voix 
 212
Vous avez allumé des lampes 
 270
Vous m’avez éprouvé par toutes les épreuves 
 48
Vous savez, Seigneur, ma misère 
 260


WALLER (MAX) 
 247—248
W części miasta skurczonej na tyłach kasarni 
 249
W dali, pod stromych urwisk głębokiemi mury 
 171
We śnie, we śnie dziwacznym, w marzeń sennych porze 
 178
Wezuwiusz 
 235
Wezuwiusz jak w zwierciedle błękitnem odbija 
 235
W gruz, w proch padły dogmata, co świat pocieszały 
 163
Widziałem wieszczów, marzycieli 
 117
Wieczór 
 303
Wieczór cichy, głęboki nad krajem zapada 
 31
Wieczór letni 
 166
Wiersze wygnańcze 
 226—229
Więc to tyś mi kradł woły? — Przepadłem za katy 
 41
Więc zamieszkamy tumu prastarego mury 
 148
Wino, które się pije okiem 
 253
W komnacie, przed ogniskiem, co błyska z komina 
 238
W modre letnie wieczory pójdę miedzą kłośną 
 201
Wół 
 285