Strona:PL Moj stosunek do kosciola.djvu/020

Ta strona została uwierzytelniona.

wyliczania różnych egzotycznych grzechów, których kazano mi się uczyć na pamięć. Wyczytany w liczbie „grzechów, wołających o pomstę do nieba” (czy też „do Boga“) „grzech Sodomski“ niezmiernie mię zaciekawił, a że byłem dzieckiem myślącem i chcącem rozumieć to, czego każą mu się uczyć, rozpytywałem na wszystkie strony, co to takiego, i dopóty się nie uspokoiłem, dopóki się nie dowiedziałem, nie pamiętam już od kogo, zdaje się że od jakiegoś rówieśnika. A tymczasem mógłbym przez całe życie nie wiedzieć o tym interesującym grzechu, o ile bym nie został lekarzem, zwłaszcza psychjatrą, folklorystą lub — rzecz oczywista — księdzem.
W epoce swego pierwszego dzieciństwa święcie wierzyłem we wszelkie cuda, starotestamentowe, nowotestamentowe i późniejsze, dokonywane przez samego Boga wielopostaciowego i przez jego wybrańców i wybranki, t. j. przez różnych Świętych, a zwłaszcza przez różne Matki Boskie. Kiedy mi opowiadano o cudach, związanych z Matką Boską Częstochowską, o rzekomym napadzie Husytów na Jasną Górę i o sponiewieraniu przez nich obrazu Cudownego i Hostji Przenajświętszej, dygotałem z oburzenia, a że przy tej sposobności utożsamiano Husytów z Chasydami i wogóle z Żydami-masonami i twierdzono, że to Żydzi Husyci zbezcześcili tak Świętości katolickie (takie twierdzenia można było słyszeć od niektórych księży, nawet z ambon)[1], odzywała się w mej duszy ostra niechęć do „Żydów“, którą hodowały też „Gorzkie Żale”, opiewające ukrzyżowanie i męki Chrystusa.
„Przecież Chrystus był synem Boga, a zarazem zbawicielem ludzkości, który poddał się mękom za grzechy ludzi zgodnie z przepowiedniami proroków, to jest zgodnie z ułożonym przed wiekami programem. I takiego Boga-człowieka „Żydzi“ nietylko nie uznają, ale oddają go na męczarnie i śmierć hańbiącą. Zgódźcie się sami, że wcale nie wyrzutki moralne i potwory moralne zpomiędzy chrześcijan, ale właśnie bardzo uczciwi, bardzo szczerzy i bardzo szlachetni ludzie mogą się oburzyć na Żydów i stać się ich wrogami, naturalnie pod warunkiem, że ci uczciwi, szczerzy i szlachetni ludzie są pozbawieni choćby krzty zmysłu krytycznego, ale za to

  1. Ze strony ścisłości historycznej to mięszanie czeskich Husytów z żydowskimi Chasydami przypomina twierdzenia współczesnych nam dygnitarzy kościelnych o tem, że śluby cywilne są wymysłem „bolszewików”.