by? Odpowiedź krótka: pozostawiając w swem ręku naczelne kierownictwo, żyd gojom powierzył misję wytępienia gojów. Nieprawdopodobne, a jednak prawdziwe. Cóż znaczyłoby 447 żydziaków w Rosji, gdyby dawniejsi kadeci tudzież partje wywrotowe nie podważyły ustroju państwowego, nie zdemoralizowały cara — a dziki mużyk rosyjski nie sformował czerwonej armji do wytępienia rosyjskiej arystokracji, rosyjskiego ziemiaństwa, rosyjskiego duchowieństwa i rosyjskiej inteligencji narodowej — gdyby pod naczelną komendą żydowskich komisarzy nie palił, zabijał, niszczył — pozostawiając za sobą cmentarze i zgliszcza — zgliszcza i cmentarze?“ (szp. 109—110).
8) „Nie od dziś — i nie od wczoraj żydostwo demoralizowało sferę inteligencką, wszelkiemi sposobami wciąganą do lóż masońskich“ (szp. 110).
9) „Nikczemnym jest żyd. Ale po stokroć, po tysiąckroć nikczemniejszym jest goj, wysługujący się w lożach masońskich żydowi. Tamten niszczy państwa cudze, by na ruinach wznosić gmach państwowości własnej. Ten zaś, dla pieniędzy lub stanowiska sztylety wbija w serce Ojczyzny własnej, by jej trupa w prezencie zanieść na szabas judejczykowi. Jeżeli żyd jest wampirem — na określenie goja w służbie żydowskiej słownictwo nie zna odpowiedniego wyrazu“. (szp. 113).
10) „Całe legje zdrajców własnego kraju, duszami i mózgiem zaprzedanych judaizmowi, dziesiątkami lat popełniają nieustającą zbrodnię zaprzaństwa narodowego ambasadorów, prezesów najwyższych instytucyj, delegatów kraju na międzynarodowe kongresy, sędziów wojennych, profesorów, wydawców, redaktorów. Całe to zbiegowisko opryszków najgorszego gatunku wyciska na masach narodowych odpowiednie piętno, kieruje tak zwaną „opinją” — a co najważniejsza — decyduje. Zmasonizowana reprezentantka płci „nadobnej” rozsiadła się w ministerjum wyznań i oświecenia publicznego, ściga uczciwych Polaków, rozdaje stanowiska dyrektorów szkół chłopcom z kilkuklasowym wykształceniem, wydziera najzasłużeńszym Polakom szkoły przy pomocy zamaskowanych oraz bezmaskich prowokatorów z Wiednia i Petersburga, by poprzez szumowiny rosyjskie odzierać dziatwę polską z wszelakich świętości. W ciągu czterech lat
Strona:PL Moj stosunek do kosciola.djvu/055
Ta strona została uwierzytelniona.