Strona:PL Molier - Mieszczanin szlachcicem.pdf/121

Ta strona została uwierzytelniona.
SCENA TRZYNASTA [1]

MUFTI, DERWISZE, PAN JOURDAIN, TURCY śpiewający i tańczący


Mufti wraca w uroczystym turbanie olbrzymich rozmiarów przystrojonym kilkoma rzędami zapalonych świec; towarzyszy mu dwóch derwiszów niosących Alkoran, ubranych w śpiczaste czapki, również przystrojone płonącemi świecami. Dwaj inni derwisze przyprowadzają pana Jourdain, każą mu klęknąć i oprzeć ręce o podłogę w ten sposób, że jego grzbiet, na którym spoczywa Alkoran, służy za pulpit Muftiemu. Mufti odprawia po raz wtóry swoje komiczne modły, marszcząc brwi, uderzając od czasu do czasu w Alkoran i przewracając szybko kartki; poczem, wznosząc ramiona ku niebu, krzyczy doniosłym głosem: Hu! Podczas tych ponownych modłów, Turcy, schylając się i podnosząc naprzemian, śpiewają również: Hu, hu, hu!


Pan Jourdain podnosząc się, gdy mu zdjęto Alkoran z grzbietu. Uff!
Mufti do pana Jourdain. Ti non byl oszusta?
Turcy. No, no, no.
Mufti. Non byl szelma?
Turcy. No, no, no.
Mufti do Turków. Dawar turbanta.
Turcy. Ti non byl oszusta?

No, no, no.
Non byl szelma?
No, no, no.
Dawar turbanta.


TRZECIA GRUPA BALETOWA

Turcy, tańcząc przy dźwiękach orkiestry, wkładają turban na głowę pana Jourdain.


  1. Scena XIII. »Nie jest oszust? — Nie. — Nie jest szelma? — Nie. — Dawajcie turban«.
    »Jesteś szlachcicem, to nie bajka; bierz oto tę tu szablę«.