Strona:PL Mrongowiusz Slowo Xenofonta o Wyprawie Woienney Cyrusa.djvu/122

Ta strona została przepisana.

35. Dopiero rzeki Xenofon tym sposobem: Wszak iuż to wszyscy wiemy, iż Król i Tyssafernes, tych z pośrodku nas których mogli pochwycili, a jawnie widać iż i na innych czatuią, aby ich gdyby można zgubili. My zaś powinniśmy, zdaie mi się, wszystkiego dołożyć byśmy się nie dostali w moc barbarów, ale żeby raczey, gdyby można oni w naszę moc przyszli. 36. Trzeba wam więc wiedzieć, że wy, ilu was iest, coście się teraz zeszli, macie nayważnieyszą chwilę do działania; albowiem wszyscy ci żołnierze na was patrzaią, a ieżeli was uyrzą truchlejących, wszyscy staną się gnuśnemi, ale ieżeli wy się sami pokażecie być przygotowanemi przeciw nieprzyjaciołom i innych zachęcać będziecie, wiedzcie, że poydą za wami i będą was usilnie naśladowali. 37. Zapewne słuszna iest i sprawiedliwa, abyście się w czym przed niemi popisali. Wyście bowiem wodzami, wyście pułkownikami i setnikami i w czasie pokoiu wyście mieli w dostatkach i honorach[1] przed niemi pierwszeństwo, i dopiero więc, w czasie woyny powinniście pragnąć sami być lepszemi nad pospólstwo i być pierwszemi poradnikami i pracownikami, gdzie tego wymaga potrzeba. 38. A teraz, zdaie mi się, iest waszą pierwszą i nayważnieyszą sprawą ku wspomożeniu woyska, ieżeli się starać będziecie, aby w mieysce potraconych wodzow i setników czym prędzey inni postanowieni byli. Albowiem bez rządców ani co wielkiego ani co pożytecznego a to ogolnie mówiąc, nigdzie wykonanym być niemoże, a dopieroż w sprawach woiennych. Albowiem porzą-

  1. Mowiąc o woyskowych zdawał mi się wyraz ten być przyzwoitszy niźli dostoyność, dostoieństwo.