Strona:PL Mrongowiusz Slowo Xenofonta o Wyprawie Woienney Cyrusa.djvu/144

Ta strona została przepisana.

przy pierwszey wiosce, którą uyrzeli i nie walczyć więcey w czasie pochodu; bo wielu jako to ranni i ci którzy ich nieśli i ci którzy niosących broń mieli sobie powierzoną, nie mogli walczyć. 33. Ale gdy się rozłożyli obozem i gdy Barbarzy zbliżywszy się pod wieś uderzyli na nich, otrzymali Grecy przewagę nad niemi; bo wielka była różnica z mocnego stanowiska wycieczkę uczyniwszy odpierać niż w marszu z nacierającemi nieprzyjaciółmi walczyć. 34. Ale gdy się już zmierzchało, był czas dla nieprzyjaciół do odstąpienia; nigdy bowiem Barbarzy nie obozowali bliżey Greckiego woyska jak o sześćdziesiąt stadjow, obawiając się by w nocy nie byli napadnięci. 35. Źle bowiem w nocy dla woyska Perskiego. Bo konie ich bywają przywiązane i z większey części popętane, boby lożnemi będąc mogły uciec; a kiedy się jaki wrzask stanie, musi Perski żołnierz kónia osiodłać, musi go okiełznać i dopiero uzbroiwszy się na koń wsiadać. Wszystkie te rzeczy w nocy zwłaszcza przy wrzasku trudno wykonywać. Z tey przyczyny obozowali z daleka od Greków.

36. Gdy zaś Grecy dostrzegli, że iuż chcieli odeyść i że to sobie wskazywali, więc też woźny Grekom ogłosił, aby i oni byli na pogotowiu, co nieprzyjaciele słyszeć mogli. Barbarzy wprawdzie zwlekali odstęp niejaką chwilę; ale gdy poźno było oddalili się; bo nie zdawało im się być rzeczą dogodną w nocy maszerować i szukać obozu[1]. 37, Ale gdy już Grecy jawnie widzieli odchodzących, tedy tez sami zwinąwszy oboz daley ruszyli i uszli drogi około sześciudziesiąt stadiów; i oddaliły się woyska

  1. Przypisek: obozu; gdzie się chałastra wojenna znaydowała.