ruszają się z mieysca. Xenofon zaś przeszedłszy pomimo wysyła przodkiem przed sobą naysilnieyszych Peltastow i każe im patrzać jaka temu była przeszkoda. Ci wiadomość przynieśli iż całe woysko tak spoczywa. 21. Xenofon tedy podobnież tamże z ludźmi swemi stanął, ale musieli bez ognia i posiłku noc przepędzić, rozstawiwszy według możności straż na około. Gdy iuż dnieć zaczęło, wysłał Xenofon naymłodszych ludzi do owych schorzałych żołnierzy z rozkazem aby ich wskorsali[1] i do dalszego pochodu przymusili. 22. Potym przysyła Chejrizof kilku ludzi ze wsi na wywiedzenie się o położeniu tylney straży. Przyięto ich z radością i oddano im chorych końcem przeniesienia ich do obozu, sami potym w dalszą drogę się udali; i nie uszedłszy dwadzieścia stadyow przyszli do wioski, w którey Chejrizof zostawał. 23. Tak zszedłszy się razem postanowili rozłożyć oddziały woyska po wsiach. Chejrizof pozostał w tym samym mieyscu, inne zaś oddziały doszły iak wypadło losem każdy do swoiey wioski, które widać było.
24. Tu Setnik Polikrates Ateńczyk prosił o pozwolenie wyyścia przodkiem; i wziąwszy z sobą samych letkonogich żołnierzy dąży do wioski, która Xenofontowi losem przypadła, zdybał tam wszystkich wieśniaków i samego woyta; znaleźli oraz i siedmnaście zrzebców dla Króla na daninę chowanych; a nawet corkę woyta od dziewięciu dni dopiero zaślubioną; mąż iey w ten czas właśnie polował na zaiące i nigdzie go znaleść nie można było. 25. Pomieszkania w tym mieyscu były podziemne,
- ↑ Wskorsać = zachęcać do powstania, wspędzić; wyraz na Mazowszu znany.