Strona:PL Mrongowiusz Slowo Xenofonta o Wyprawie Woienney Cyrusa.djvu/212

Wystąpił problem z korektą tej strony.

warownie odpowiedzieli: mniejsza o to[1]. 3. Potym powiada Tymezyteos, że daley mieszkający są ich nieprzyiaciołmi; i postanowiono wezwać ich, czyby niechcieli zawrzeć przymierza odpornego i zaczepnego; i przyprowadził wysłany Tymezyteos z sobą rządców Mozynoyków. 4. Jak tylko przybyli, zeszli się rządzcy Mozynoyków i wodzowie Greków, poczym Xenofon przez tłómacza Tymezyteosa tak się odezwał:
5. Mężowie Mozynoyscy życzemy sobie bezpiecznie wrócić pieszo do Grecyi; bo statków niemamy, lecz przeszkadzają nam ci, o których słyszemy że wam są nieprzyiaciołmi. 6. Jeżeli więc zechcecie, to możecie nas sobie przybrać za sprzymierzeńców i pomścić się krzywd swoich, a wreszcie i hołdowniczemi ich sobie uczynić. 7. Jeżeli nas odrzucicie, to uważaycież skąd byście potym takiego woyska do związku dostali. 8. Na to odpowiedział Rządca Mozynoyków, że życzą sobie tego i przyymują przymierze. 9. Nuż tedy rzecze Xenofon: Wczymże wam, stawszy się waszemi sojusznikami, mamy być użytecznemi? i wy sami jakże możecie dopomodz nam i przeyście ułatwić? 10. Na to odpowiedzieli, iesteśmy dosyć silnemi do wkroczenia z drugiey stróny w kray tych którzy nam i wam są nieprzyjaciółmi i przysłać wam tu okrętów i mężów, którzy z wami wspólnie walczyć i drogę wam pokazać mogą.

11. Potym dawszy sobie na to i przyiąwszy wzaiemnie zaręczenie wierności każdy się w swą stronę udał; nazajutrz przyprowadzono trzysta

  1. Waryanta δεησειεν znaczy podług Tafela: Sie dürfen gar nicht durch dasselbe ziehen że niepozwalają im przechodzić przez ich kray.