Strona:PL Mrongowiusz Slowo Xenofonta o Wyprawie Woienney Cyrusa.djvu/32

Ta strona została przepisana.

bywają za drogocenne, kónia ze złotą uzdą i złoty naszyynik i naramienniki i szablę złotą i suknią Perską z oświadczeniem, że kray iego niemiał już więcey być niszczony, a ieżeliby się gdzie zabrani niewolnicy iego trafili, że ich na powrót miał otrzymać.

Rozdział III.
Treść.
W Tarsos dni dwadzieścia zatrzymać się przymusił Cyrusa rozruch Greków, którzy domyślając się, że ta wyprawa zmierza przeciw Królowi, Klearcha przymuszaiącego ich iść daley mało co nieukamionowali. Ale ten takowe ich powstanie fortelem hamuie. Posyłają więc do Cyrusa pytaiąc go względem celu tey wyprawy. Ten gdy odpowiedział, że rusza przeciwko pewnemu Abrokomasowi, a gdy większego im żołdu postąpił, postanowili daley z nim ciągnąć.

1. Tu zabawił Cyrus i woysko iego dni dwadzieścia; żołnierze bowiem niechcieli stąd daley postąpić, gdy się już domyślali, że ich przeciw Królowi prowadzi, mówiąc że nie zaciągnęli się pod tym warunkiem. Pierwszy tedy był Klearch, który żołnierzy swoich niewolił do udania się w dalszą drogę, lecz gdy się wybierał z obozu, zaczęli na niego i na iego pociągi rzucać kamieniami. 2. Klearch więc wtedy zaledwo uniknął ukamionowania; poźniey[1] zaś poznawszy, że ich niepotrafi przymusić, zwołał zgromadzenie swoich żołnierzy i nayprzod przez chwilę stoiąc płakał. Ci to widząc zdumieli się i milczeli. Potym się tak do nich odezwał:

  1. Greckie ὕστερον – hysteron tłomaczy Halbkart: nazajutrz, ale Leonclavius ma; tandem i to słusznie.