Strona:PL Mrongowiusz Slowo Xenofonta o Wyprawie Woienney Cyrusa.djvu/332

Ta strona została przepisana.

poymany. 11. Po wieczerzy więc wyruszył wziąwszy z sobą Setników sobie naymilszych, i którzy zawsze w każdym razie wiernemi bywali, chcąc im dobrodzieystwo jakie okazać. Wyszło także z nim około sześciu set innych żołnierzy gwałtem się tego napierających; ale setnicy oddalili się od nich[1], aby należney cząstki pieniędzy, jakoby na pogotowiu już będących niepotrzeba im było między nich rozdzielać.

12. Wsród nocy stanąwszy na mieyscu mniey dbali o stoiących około wieży i uchodzących z znaczną częścią majątku niewolników, aby tym łatwiey Asydatesa i to co było iego schwycić mogli. 13. Oblegli wieżę, a gdy iey, bo była wysoka i wielka, opatrzona przedmurzem i mająca wielu bitnych obrońców, niemogli zdobyć, chcieli w niey wyłom zrobić. 14. Ale mur był gruby na ośm cegieł, wszelako ze świtem dnia już był wyłamany; a gdy pierwszy otwor był widoczny, pchnął ktoś z wewnątrz przezeń rożnem od przebijania wołow[2] jednego z naybliższych w udo i przeszył mu ie na wylot tym sztychem; w reście strzały tak rzęsisto padały iż niebezpieczną było przystąpić. 15. Gdy zaczęli krzyczeć i gdy ogień na znak trwogi zapalono, przybył im na pomoc Itabelios z ludźmi swemi, i Assyryyscy hoplici z Komanii i około ośmiudziesiąt jeźdźców Hyrkańskich w żołdzie Króla bę-

  1. απηλαυνον odpędzili ich; tak tłomaczą Halbkart i Tafel, ale Leonclavius ma: verum ab eis praefecti cohortium discedunt. Ten wielki znawca ducha Greczyzny zdaie mi się mieć racyą do takiego przekładu; bo 600 żołnierzy trudno gwałtem odpędzić, więc setnicy oddalili się od nich, usunęli się, opuścili ich.
  2. Albo ogromną włocznią, dzidą spisem.