Strona:PL Mrongowiusz Slowo Xenofonta o Wyprawie Woienney Cyrusa.djvu/89

Ta strona została przepisana.

tego bił i oraz sam chwycił się roboty brnąc w błocie tak żeby wszystkim wstyd było, gdyby się nie pośpieszali. 12. A byli od niego na to wyznaczeni sami tylko trzydziestoletni; lecz gdy widzieli i Klearcha czynnego, tedy i starsi się do tego przyłożyli. 13. Tym zaś bardziey śpieszył się Klearch domyślaiąc się, ze nie zawsze rowy tak pełne były wody (bo ieszcze nie była pora zalewania pola wodą). Lecz ażeby się Grekom wiele przeszkód w drodze pokazało, dla tego właśnie Król podobno na to pole wodę wpuścić rozkazał.

14. Ciągnąc przyszli do wiosek, z których wskazali im przewodnicy brać żywność. Było tam wiele zboża i wina palmowego i octu warzonego z nich. 15. Same zaś owoce z palmów, jakie się w Grecyi znayduią, chowaią dla czeladzi; które zaś dla panów odłożono, te były wyborne, dziwney piękności i wielkości, kolorem nie różniące się od bursztynu; z tych niektóre suszone na wety chowano, i przy trunku były przyjemne, tylko że ból głowy sprawiały. 16. Tu żołnierze pierwszy raz mlecz z głąba palmowego[1] kosztowali, a wielu nie

  1. Dosłownie: szpik palmowy. Ładowski nazywa go mlecz wewnętrzny; Schneider mówi: Vulgo medullam palmarum interpretantur, sed est genus gemmae in vertice palmarum folia postrema tenella cum floribus includens et fere decennium durans antequam explicet llorem. Galli vocant Choux i. e. caulem, Germani: Kohl, polonice: głąb cf. Plin XIII. 4. dulcis medulla palmarum in cacumine, quod cerebrum appellant. Niemiecki tłómacz Tafel taki przypisek umieścił: Jest to zarodek liściowy drzewa palmowego czyli pączek zamykający w sobie pierwszą istotę lub treść krzewiących się listków w głą-