Serca tęgą się zlituj! Kiprydyś kapłanką,
Kiprydy zatem służbę wypełniaj, kochanko!
O pójdź, zwyczajów ślubnych udziel tajemnicy!
Afrodycie nie godzi się służyć dziewicy,
Kiprys dziewkom nie rada! Gdy zaś żywisz chęci
I obrzęd poznać słodki i zakon, co święci
Wierność ślubów bogini — ślub i łoże będzie!
Ty zaś, jeśli Kiterę kochasz, to w obrzędzie
Słodkim lubuj się uczuć, co czarami poją,
Mnie zaś sługą mień kornym, a gdy wolą twoją,
I mężem, co go Eros swemi tknąwszy strzały,
Upolował dla ciebie. Tak Herakles śmiały
Szedł za Hermesem[1] gońcem z złotą laską w ręce,
Idąc się wysługiwać Jardana panience.[2]
Mnie zaś Kiprys ci zsyła, nie Hermes wiódł krewki.
Wszak znasz los Atalanty, arkadyjskiej dziewki,
Co to panieństwa strzegąc, uciekła z łożnicy
Melaniona, co ku niej gorzał, ku dziewicy.
Lecz gdy się na to gniewem Afrodyta wzruszy:
Wpierw niekochany — w całej wnet zamieszkał duszy![3]
Słuchaj więc luba, nie budź Kiprydy zawzięcia!«
- ↑ Poseł bogów, bóg sprytu, przemysłu i wynalazków; nosił zawsze laskę, o której jest wzmianka.
- ↑ Herakles (Herkules), półbóg, syn Zeusa i śmiertelnej kobiety, najwyższy ideał siły bohaterskiej, musiał na rozkaz wyroczni udać się za popełnione przestępstwa do Omfali, córki Jardanosa, króla Lidyi w Azyi Mniejszej i służyć jej przez trzy lata. Zniewieściał on przy niej zupełnie i zajmował się przędzeniem wełny — później atoli wstąpiły weń znów dawne męstwo i siła.
- ↑ Atalanta, córka Jazosa i Klimeny z Arkadyi na Peloponezie, w niemowlęctwie przez ojca w górach porzucona, została piersią niedźwiedzicy wykarmiona i wychowała się wśród myśliwych. Gdy wyrosła i wsławiła się wielu czynami, dowodzącymi jej nad-