Strona:PL Myśli Stanisław Witkiewicz 025.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

żeby zostać malarzem. Te długie przerwy chronią wprawdzie od maniery, ale odzwyczajają od wyobrażania i człowiek przychodzi do obrazu bardziej z myślą, niż z wyobrażeniem barwnem. Więc przeżywa się dużo klęsk.

XIV

Na jedno trzeba zwracać uwagę baczną: odzwyczajać się radykalnie od malowania z przymkniętemi oczami. Jest to okłamywanie siebie. Sztuczne wytwarzanie efektu, które może być osiągnięte przez oddalenie obrazu od patrzącego i sztuczne zharmonizowane, gdyż rzęsy stanowią jakby laserunek, pokrywający obraz. I jeszcze jedno: starać się trzymać pendzel tak, żeby on był jakby zrośnięty z palcami, żeby był im posłuszny i szedł ściśle za odtwarzaną formą; on szedł — to znaczy, żeby go palce wiodły sprawnie za wskazówkami oka.
Jadowite, rozsypane światło jest niedobre; nietylko dlatego, że głowa ludzka czy inny przedmiot nie mają wyraźnej modelacji, co dla zaczynających malarzy jest utrudnieniem, ale i dlatego, że