Strona:PL Negri Niedola Burze.pdf/62

Ta strona została uwierzytelniona.

LITOŚCI!...

Do ciebie wołam, o, Panie,
Co patrzysz na mnie z pomroku!
— Bije godzina... W oddali
Spiż jęczy, jęczy w obłoku...
Rozciąga noc czarne skrzydła,
A ja, na klęczkach, wzburzona,
Modlę się we łzach u łoża,
Na którem matka mi kona...
...Litości! —

Już gasną drogie jej oczy,
Śmiertelne roszą ją poty...
— Boże, z nicości i z cienia,
Coś na szczyt wstąpił Golgoty,
Coś w cierniach krzyż niósł swej męki,
Coś padał we krwi i w pyle,
Wysłuchaj głosu mojego,
Oddal, ach, oddal tę chwilę...
Litości!