Ta strona została uwierzytelniona.
Jakaś nieznana mi dusza,
Tuż przy mnie w zmierzchu oddycha,
A lot jej, jak pocałunek,
Mroki koło mnie porusza...
Mara — półświatła, półcienia,
Cała przyciąga mnie, cicha.
I jedno czuję pragnienie:
Mieć w sercu śmiertelne strzały,
A usta w ogniach pieszczoty,
I czuć rozkoszy cierpienie,
I poznać szały upojeń,
I poznać boleści szały!
· | · | · | · | · | · | · | · | · | · | · | · | · | · | · |
Spiż dźwięczy. Na »ave« dzwonią...
— O, smutny, zwiędły ty kwiecie,
O, różo, strawiona żarem,
O, różo, zduszona wonią,
Słuchaj, ja nie chcę umierać,
Aż poznam miłość na świecie!