Strona:PL Negri Pieniądze.pdf/20

Ta strona została przepisana.

wsiąka powoli w jej krew, upajając ją bardziej jeszcze niż powietrze wiosenne:

Sento l'aura mia antic, a e i dolci colli
Veggo apparir, onde'l bel lume nacque...[1]

Nagle czarny tłum ludzi wali z ulicy ku furtce. Furtka zamyka się i cała czarna ciżba wlewa się falą w podwórze...
Przynoszą jej z fabryki matkę.. nieżywą.
Upadła nagle, stojąc pomiędzy dwoma warsztatami, i uderzyła głową o skrzynię pełną wrzecion. Bez słowa, bez westchnienia, bez jęku. Trochę krwawej piany na ustach, nagłe zaszklenie się gałek ocznych, zesztywnienie wszystkich członków — i ...cisza. Zanim zdążyła ukończyć swoją pracę, zanim urzeczywistniła cel, dla którego żyła, padła na posterunku.

Sierota pochwyciła ją w ramiona, dopomogła do złożenia jej na łóżku, niema, ziemisto-blada, z szeroko rozwartemi oczami, nieczuła napozór. Przerażona raczej, zdało się, niż zdjęta bólem! Ojca nie znała. Nie myślała nigdy o śmierci. Po raz pierwszy teraz zetknęła się z nią bezpośrednio, w osobie ubóstwianej matki, jedynej istoty, która ją obchodziła tak blisko, która była jej tak niezbędną i którą znała jak siebie samą. Nie mogła sobie nigdy wyobrazić

  1. Czuję powiew mi znany i widzę znów zbocza
    Gór moich rodzimych, gdzie światło się rodzi...