Strona:PL Negri Pieniądze.pdf/6

Ta strona została przepisana.

którym upajała się młoda wyobraźnia. Każda z dziewczynek przeistaczała się całkowicie w obraną przez siebie postać dramatyczną: Nanetka — w jasnowłosą, piękną „Księżniczkę Marję“, Weronka — w tajemniczy, ciemnooki majestat „Księżniczki Oliwji“, a Ninka, najwyższa, najłatwiej przystosowująca się do szybkich przeobrażeń, grała rolę „Lazurowego Królewicza", księcia, rycerza i wszystkie wogóle, jakie wypadło, postacie męskie. Bankiety, bale, intrygi, miłości, zemsty — cały scenarjusz bajek, atmosfera widzeń sennych.
Księżniczka Oliwja wyniośle wlokła za sobą po ścieżkach ogrodu powłóczyste szaty barwy promienia księżycowego, a Księżniczka Marja przywdziewała wspaniały, usiany gwiazdami, płaszcz przebogaty; Książe nadjeżdżał galopem na śnieżnym, spienionym rumaku, promieniejący radością i dumą z odniesionego w bitwie zwycięztwa.
Boska naiwność bajek, pełnych przygód romantycznych, paziów, karłów, królewiczów i królewien, splatała się ze szczegółami przeżyć rzeczywistych, tworząc pospołu nieskończone bogactwo scen i obrazów. Fantazja dziecięca, zwłaszcza fantazja Weronki, znajdowała w nich karm wonny jak siano sierpniowe, dojrzewające w słońcu. Brama wjazdowa z granitowemi kolumnami, wybrukowana szaremi i czarnemi kostkami cementowemi, była sceną. Gdy zaś wypadło zaludnić ją mnogością postaci, przeistaczały się drzewa i krzewy rozległego ogrodu w istoty ludzkie.