Strona:PL Niedola Nibelungów.djvu/130

Ta strona została przepisana.

„Toć i ojciec się stary z wami też przypyta.
„Wezmę stu zuchów, większa będzie wasza świta.“

       762 „Jeżeli wasza wola, ojcze mój kochany.“
Rzecze Zygfryd — „toć szczerze będziesz pożądany.
„Za dni dwadzieścia ziemie porzucimy swoje!“ —
— Kto żądał, dostał zbroję i konie i stroje. —

       763 A kiedy król już powziął zamiar tej podróży,
Dzielnych posłów nie chciano zatrzymywać dłużej.
Król kazał odpowiedzieć Krymhildy rodzinie,
Że go ujrzą niechybnie nad Renem w gościnie.

       764 Obdarowali posłów po swoim zwyczaju
Królestwo tak bogato, że ledwo do kraju
Mogły te dary donieść juczne ich rumaki.
— Starczył na to królewski dostatek wszelaki. —

       765 A już Zygfryd i Zygmunt stroili swą świtę,
Zaś dzielny graf Ekewart przeglądał dobyte
Z komory niewiast stroje, dobierając szaty
Najwspanialsze, jak starczyć mógł skarbiec bogaty.

       766 Przygotowano tarcze i stalowe szczyty,
A rycerzom i damom ze Zygfryda świty
Dawano, czego jeno zapragnęła dusza.
— Wspaniały mężów orszak w tę drogę wyrusza.

       767 Posłowie zasię do domu pomykali raźnie,
A kiedy przybył Gere, przyjęto przyjaźnie
Mężów z drogi dalekiej, żywo pozsiadali
Z koni w dworze Guntera, przed oknami sali.

       768 Przyszli starzy rycerze, młodzi pachołkowie,
Pytając o nowiny, a rycerz im powie: