Strona:PL Niedola Nibelungów.djvu/144

Ta strona została przepisana.

       856 Gdy Zygfryd przed ich gniewnem znalazł się obliczem,
Pytał szybko, bo jeszcze nie wiedział o niczem:
„Czemuż płaczą kobiety, mówcie, bom ciekawy,
„I do jakiej król Gunter wzywa mnie tu sprawy?“

       857 A król Gunter mu rzecze: „Przykrość się tu stała.
„Oto mi Brunehilda właśnie powiedziała,
„Żeś się chełpił, jakobyć pierwszemu królowa
„Miłośnie uledz miała, — twej żony to słowa“.

       858 A Zygfryd wnet odpowie: „Tego nie daruję,
„Jeżeli to wyrzekła, ciężko pożałuje,
„Najświętszą ci przysięgę śród twych mężów grona
„Złożę, że tego z ust mych nie słyszała żona“.

       859 Gunter mu powie na to: „Dajże mi dowody,
„Przysięgę możesz złożyć i tu bez przeszkody
„A zgładzisz podejrzenie wszelkie i uwierzę“.
Zaraz stanęli kołem burgundzcy rycerze.

       860 Dzielny Zygfryd prawicę podał bez wahania
A król rzecze: „Toć znowu i bez przysięgania
„Znana mi twa niewinność, — prawdą mi się zdaje,
„Żeś tego nie uczynił, coć siostra zadaje,“

       861 On na to: „Jeśli cieszyć mogłaby się skutkiem,
„Iż takim nabawiła Brunehildę smutkiem,
„Wierzaj, nie mógłbym tego przenieść na sumieniu“.
Spoglądali po sobie rycerze w zdumieniu.

       862 Mówił dalej: „Tak trzeba trzymać białogłowy,
„By zaniechały gniewów i porywczej mowy,
„Zakażże twojej żonie, ja zakażę swojej.
„Wstydzę się za nią, bo to żonie nie przystoi“,