Strona:PL Niedola Nibelungów.djvu/148

Ta strona została przepisana.

       883 Na tych szeptach ich zeszedł raz Zygfryd, — zdziwiony
Począł pytać ich z Żuław bohater wsławiony:
„Czemuż król z dworem smutny? dla jakich kłopotów“?
„Gdy kto przykrość wyrządził, jam ją pomścić gotów!“

       884 Więc Gunter na to powie: „Mam smutku przyczynę:
„Ot Liudger i Liudgast piękną mi nowinę
„Zwiastowali, iż zbrojnie wtargną w mą ziemicę“.
A dzielny Zygfryd rzecze: „Na moją prawicę

       885 „Spuśćcie się, a dokonam, co honor nakaże.
„Jakem pierwej uczynił i teraz się ważę:
„W niwecz zniszczę ich grody i spustoszę kraje,
„Zanim powrócę, w zakład głowę moją daję.

       886 „Wy pozostańcie doma śród waszych rycerzy,
„Ja wyjadę z drużyną, co tu ze mną leży.
„Iż chętnie wam usłużę, obaczycie sami,
„Bo krwawo się obejdę z waszymi wrogami!“

       887 „Bóg zapłać za te słowa!“ — król odrzec pośpieszył
Jakoby się na prawdę pomocą ucieszył,
I obłudnie się skłonił wiarołomca zdradny;
Zygfryd rzekł: „Bądź spokojny, nie miej troski żadnej“.

       888 Poczęto zbierać czeladź zaraz od tej pory.
Zygfryd i jego męże widzieli przybory
Wojenne, więc on także zwołał zuchy swoje,
A Żuławscy rycerze gotowali zbroje.

       889 „Drogi ojcze,“ rzekł Zygfryd do Zygmunta króla, —
„Zostańcie tu, my wrócim, jeśli Boża wola,