Strona:PL Niedola Nibelungów.djvu/151

Ta strona została przepisana.

       903 A na to Hagen z Tronje: „Dla twego spokoju
„Oznacz miejsce na szacie, a gdy staniem w boju
„Będę wiedział, gdzie bronić trzeba od oręża“.
Chciała pomódz — to śmiercią było dla jej męża.

       904 Rzekła: „Cienkim jedwabiem wyszyję na szacie
„Maleńki krzyżyk, poznać tak miejsce zdołacie,
„Gdzie go bronić potrzeba, gdy przyjdzie do bitwy —
„Gdy z wrogami rozpocznie bojowe gonitwy.“

       905 — „Tak uczyńcie,“ — rzekł Hagen — „pani ukochana!“
Myślała, iż stąd pomoc będzie pożądana.
Ale przez to małżonek jej został zdradzony.
Pożegnał się z nią Hagen, — odszedł ucieszony.

       906 Drużyna króla była ochocza i rada.
Nigdy się może taka nie spełniła zdrada,
By się rycerz jął takiej chytrości niezmiernej,
Jak wtedy, gdy ufała jego ręce wiernej.

       907 Na drugi dzień otoczon tysiącem rycerzy
Wyjechał mężny Zygfryd ochoczy i świeży.
Myślał, iż jedzie pomścić swych przyjaciół stratę.
Hagen trzymał się blisko i oglądał szatę.

       908 A kiedy ujrzał krzyżyk, wysłał dwóch z drużyny
Tajemnie, aby inne przynieśli nowiny,
Iż spokojną ma zostać kraina Guntera.
Z takiem poselstwem mieli iść od Liudgera.

       909 Zygfryd z wyprawy do dom powracał niechętnie,
Byłby się pomścił krzywdy na wrogach pamiętnie.
Ledwie skłonić go mogła Guntera drużyna:
Więc pojechał do króla, ten dzięki poczyna: