Strona:PL Niedola Nibelungów.djvu/213

Ta strona została przepisana.

Każdego z nich, z wyjątkiem chyba bardzo małym,
Obdarzyła klejnotem lub strojem wspaniałym.

       1325 Gdy po posiłku orszak w drogę się wybiera,
Ofiaruje swe służby żona Rydygiera
Królowej, iż rozkazy jej spełni z ochotą.
A Krymhilda z jej córką żegna się z pieszczotą.

       1326 „Jeżeli pozwolicie“, rzekło dziewczę do niej,
„To wiem, że mi i ojciec tej drogi nie wzbroni
„I do was mnie do kraju Ecela zabierze.“
Widziała ztąd królowa, że ją kocha szczerze.

       1327 Drużyna już pod zamkiem w pogotowiu stała,
Więc się szlachetna pani już pożegnać miała
Z margrabiego małżonką i ślicznem dziewczęciem,
Panny też się żegnały szczerem uściśnięciem.

       1328 Drugiego powitania los im już poskąpił. —
Kiedy orszak pod mury Mödlingu podstąpił,
Wyniesiono im wina pełne złote czary
Na drogę, — więc drużyna spełniła puhary. —

       1329 Na onym zamku wtedy rycerz Astolt siedział.
Wskazał podróżnym drogę, jak najlepiej wiedział,
Do Austryi ku Mutaren zawsze w dół Dunajem.
Tam królową rycerskim czczono obyczajem.

       1330 Tu biskup się rozstawał z siostrzenicą tkliwie,
Jako ma postępować, radził jej życzliwie,
By takiej czci nabyła, jaką miała Helka:
To też ją w Hunnów ziemi cześć spotkała wielka.

       1331 Nareszcie orszak stanął u Trajzemy fali.
Rydygiera lennicy w jej usługach stali,
Póki Hunnowie swymi nie przybędą szlaki,
Doznała też królowa od nich czci wszelakiej.