Strona:PL Niedola Nibelungów.djvu/229

Ta strona została przepisana.

„Kto oni zacz?“ Lecz żaden z drużyny nie wiedział,
Aż ich obaczył Hagen z Tronje i powiedział:

       1432 „Patrzcież! Wnet się ciekawych nowin każdy dowie!
„Poznałem ich, — to króla Ecela grajkowie.
„Zapewne siostra wasza przysyła ich tędy.
„Przyjąć ich każą słuszne dla Ecela względy.“

       1433 A tamci już stanęli u podwoi sali,
— Nigdy grajki tak hucznym pocztem nie jechali —
Powitał ich królewski wnet orszak usłużny
I wskazawszy gospody, sprzęt schował podróżny.

       1434 Mieli na sobie z drogi szatę tak wspaniałą,
Iż się w niej i przed królem mogli stawić śmiało,
Ale chcąc się na dworze pokazać inaczej,
Pytali, czy kto od nich suknie, przyjąć raczy.

       1435 Znaleźli się też zaraz ludzie jednej miary,
Co chętnie skorzystali z łaskawej ofiary.
A z gości wnet się każdy w sutą szatę stroi,
Jak potężnego króla posłowi przystoi.

       1436 Więc kędy stał na sali króla tron wyniosły,
Za jego przyzwoleniem stawili się posły,
Hagen naprzeciw spieszył aż do progu sali
I wprowadził ich, — dzięki posłowie składali.

       1437 On pytał, bo był wielce ciekaw tej nowiny:
„Jak tam zdrowie Ecela i jego drużyny?“
A grajek odpowiedział: „Kraj w szczęście opływa
„A ludek nasz, jak nigdy, wesela zażywa.“