1592
„Jam rano przewoźnika zabił u strumienia —
„Pewnie już o tem wiedzą. Więc dzisiaj ramienia
„Nie żałujcie, gdy Elsę i Gelfrat napadną
„Czeladź naszą; niech klęskę poniosą przykładną.
1593
„Zuchwalcy, oni tego nam nie puszczą płazem!
„Niech więc konie powoli idą, ale razem.
„By kto nie myślał, że my zmykamy przez pole.“
— „Posłucham!“ rzekł Giselher, waleczne pacholę.
1594
— „Ale któż będzie drogę wskazywał czeladzi?“
Odpowiedzieli wszyscy: „Niech Volker prowadzi,
„Zna manowce i drogi, skrzypek dzielny w wojnie.“
Nim wyrzekli, już Volker stanął przy nich zbrojnie.
1595
Dzielny grajek już szyszak przy pasał na głowę,
Jasno błyszczało jego odzienie bojowe,
Czerwony sztandar rychło przytwierdził do grotu.
A wnet wszyscy wielkiego doznali kłopotu.
1596
Pobieżał pewny poseł z wieścią do Gelfrata
O zgonie przewoźnika, — wiadomość przylata
Wnet do Elsego, jeszcze w tej samej godzinie.
Żałością zdjęci zaraz dali znać drużynie.
1597
Niedługa zbiegła chwila, a już do nich jadą
Ze wszystkich stron krainy rycerze gromadą,
Z których każdy już gorzko wrogom w walce szkodził,
Wnet siedmiuset rycerzom Gelfrat już przewodził.
1598
Ruszyli zatem w pogoń raźno całą rzeszą
Pod rozkazami panów, a ci bardzo spieszą,
Strona:PL Niedola Nibelungów.djvu/253
Ta strona została przepisana.