Strona:PL Niedola Nibelungów.djvu/293

Ta strona została przepisana.

       1859 Nadszedł władca, szła przy nim jego piękna żona,
Za nimi rzesza liczna, świetnie przystrojona,
Koło królowej taki rój się mężów zwijał,
Iż wielki tuman kurzu wysoko się wzbijał.

       1860 Gdy król ujrzał, iż rzesza cała zbroją kryta
I królowie też w zbroi pospiesznie zapyta:
„Czemuż was w hełmach widzę? Jeśli was spotkała
„Krzywda, to mnie największa przykrość by się stała.

       1861 „Jak jeno zażądacie, pragnę wam nagrodzić,
„Jeśli wam kto dokuczyć śmiał albo zaszkodzić.
„Przekonam was, że krzywda wasza i mnie boli
„I postąpię natychmiast wedle waszej woli.“

       1862 — „Nikt krzywdy nie wyrządził nam“, Hagen odpowie,
„Ale już taki mają obyczaj panowie,
„Iż trzy dni chodzą w zbroi, gdy zjadą na gody.
„Skarżylibyśmy sami, doznawszy tu szkody.“

       1863 Słowa Hagena słyszy Krymhilda wyraźnie
I z pod oka nań jeno patrzy nieprzyjaźnie,
A choć w Burgundyi żyjąc mogła dobrze zbadać
Obyczaje, nie chciała kłamu teraz zadać,

       1864 Choć była tak zacięta i wroga zażarcie.
Gdyby kto był królowi rzekł prawdę otwarcie,
Byłby późniejszych nieszczęść zapobiegł nawale;
Lecz w wielkiej bucie swojej milczeli zuchwale.

       1865 Poszła królowa z świtą brać udział w obrzędzie,
Lecz owi dwaj rycerze ani na dwie piędzie