Strona:PL Niedola Nibelungów.djvu/318

Ta strona została przepisana.

       2020 Król się rwał, nie chciał słuchać ostrzeżeń, boć mężny
Był, jako rzadko teraz król jaki potężny.
Powstrzymuje za rzemień rzesza go trwożliwa,
Więc Hagen znów szyderską mową go przedrwiwa:

       2021 „Bardzo chyba dalekie pokrewieństwo było,
„Co Ecela z Zygfrydem razem połączyło.
„Krymhildę, nim cię znała, pieścił junak gracki!
„Czemuż, tchórzliwy królu, mnie stawiasz zasadzki?“

       2022 Słyszała to Krymhilda, co tam Hagen gada, —
Nowy smutek ją dręczy i na serce pada,
Iż szydzi z niej w rycerzy Ecla obecności:
Więc znowu zdrady knować poczyna na gości.

       2023 Rzekła: „Ktoby miał serce ubić tego śmiałka
„I zdołał przynieść głowę uciętą pyszałka,
„Dostałby napełnioną złotem tarcz w zapłatę
„I grodów moc i włości wielkie i bogate!“

       2024 — „Nie wiem,“ drwił grajek dalej, „po co zwlekać dłużej!
„Nie do wiary prawdziwie, że rycerz tak tchórzy,
„I dla takiej nagrody nikt się nie chce ważyć!
„Nie powinien by Ecel względami ich darzyć!

       2025 „Żyją jeno bezczelnie na królewskim chlebie,
„A opuszczają pana haniebnie w potrzebie, —
„Stoją jak podli tchórze, chociaż taka harda
„Dusza niby w nich siedzi! Hańba im i wzgarda!“