Strona:PL Niedola Nibelungów.djvu/338

Ta strona została przepisana.

„Zrzec się cnót, obowiązków i przykazań Boga?
„Biada! Czemuż mnie raczej śmierć nie porwie sroga?

       2152 „Czyli tego się imam, czy owo opuszczę,
„Zawsze się czynu złego, występku dopuszczę,
„A zaniecham oboje, to mnie świat osławi, —
„Bóg, co dał życie, niech mnie z tej matni wybawi!“

       2153 Ale król z żoną błaga usilnie i prosi, —
— Stąd też potem niejeden rycerz śmierć ponosi
Z rąk Rydygiera, wreszcie i on ginie marnie, —
Walczył, lecz walcząc w sercu straszne czuł męczarnie. —

       2154 Widział, iż stąd się szkody doczeka i smutku,
Więc radby prośbę króla zostawić bez skutku
I królowej się pozbyć; bał się kogo z gości
Zabić i podać siebie w wzgardę potomności.

       2155 Więc bohater królowi do nóg się aż chyli:
„Królu panie; coś nadał, odbieraj tej chwili,
„Bierz grody, lenne włości, niech nic nie zostaje!
„Pójdę, jako wygnaniec precz w dalekie kraje!“

       2156 Lecz król mówił: „Czyż to mnie uchroni od szkody?
„Ja ci na własność ziemię ustąpię i grody,
„Jeno pomóż się pomścić na nieprzyjacielu.
„Będziesz jak król potężny władał przy Ecelu!“

       2157 Rydygier rzecze: „Jakże pocznę to bez sromu?
„Jam ich jako przyjaciół zaprosił do domu,
„Jam jadło z nimi dzielił, jam pił z nimi razem,
„Dary dawał, — jak teraz grozić im żelazem?