Strona:PL Niedola Nibelungów.djvu/53

Ta strona została przepisana.

„I chociaż czci rycerskiej zyskali nie mało,
„Wszystkich przewyższył w walce Zygmuntowic chwałą.

       229 „I tamci trupa dosyć przed sobą nasłali,
„Ale nikt nie wypowie, co ostrzem swej stali
„Dokazał mężny Zygfryd, kiedy wpadł na wroga.
„Niejedna swych krewniaków opłacze nieboga,

       230 „Lub się łzami zaleje cała po kochanku!
„Grzmiał ostry miecz Zygfryda głośno, bez ustanku
„Po hełmach, a za każdym ciosem krew bryznęła, —
„Boć to mąż rycerskiego dobrze świadom dzieła.

       231 „Prawda, i Ortwin z Metzu popisał się dzielnie:
„Kogo dopadł miecz jego, to albo śmiertelnie
„Ranny, albo się trupem powalił na trawę;
„I brat wasz miłościwy utrwalił swą sławę,

       232 „Orężem siekąc szczerby w nieprzyjaciół szykach.
„O wszystkich śmiele można wyznać wojownikach,
„Iż poczynali sobie dzielnie w każdej porze,
„I żaden iście zarzut spaść na nich nie może.

       233 „Kiedy miecze rozgłośnym uderzyły grzmotem,
„Wrogowie lecąc z siodeł, słali się pokotem,
„Niejeden z nich zaniechać walki radby szczerze;
„Tak dzielnie wojowali nadreńscy rycerze.

       234 „I Hagena lennicy wyrządzili szkody
„Wiele, kiedy się wojska puściły w zawody;
„Kędy Hagen się zjawi, wróg się trupem ściele.
„Jak walczył, o tem trzeba opowiadać wiele!

       235 „Także Sindolt i Hunolt z Gernota drużyny
„I Rumolt się chrobrymi odznaczyli czyny.